Co należy zrobić, gdy okaże się, że razem z sałatą w supermarkecie kupiłeś jadowitego węża? Należy zgłosić sprawę odpowiednim służbom, poczekać na zabranie węża, a następnie umyć i zjeść sałatę – tak przynajmniej uznał Alexander White z Sydney, po niezapomnianych zakupach w sieci ALDI, które kilka dni temu robił wraz z partnerką Amelie.
Młodocianego, bladego węża, Hoplocephalus bitorquatus, znalazła w dwupaku sałaty rzymskiej para Australijczyków zakupionego w supermarkecie w Sydney. Gad miał około 20 cm długości i spał spokojnie w sałacie w chłodni supermarketu, do czasu gdy Alexander White wziął opakowanie z sałatą z półki sklepowej, a następnie przywiózł w plecaku jadąc rowerem do domu.
„Nie mieliśmy wózka, ponieważ żadne z nas nie miało przy sobie monety dolarowej, więc po prostu go nieśliśmy w rękach po sklepie – z perspektywy czasu to mnie przeraziło” – powiedział White.
Węża znaleziono w domu po rozpakowaniu zakupów, okazało się, że opakowanie było pęknięte, a wąż dostał się do środka przez otwór w folii. Opiekun węży z firmy Wires przybył po kilku godzinach, aby zabrać zwierzę, które zostało przeniesione do podgrzewanego pojemnika. Z pomocą Aldi wyśledzono pochodzenie sałaty i zorganizowano powrót węża w okolice, z których pochodzi.
„Zjadłem sałatę” – powiedział A. White. – „Umyłem ją dokładnie kilka, ponieważ po bliższych oględzinach wydawało mi się że są na niej odchody węża, ale zmyłem to i zjadłem sałatę na lunch. Ludzie zawsze mówią „umyj sałatę” , a w przeszłości raczej się do tego nie stosowałem, ale myślę, że lekcja z tego jest taka, aby zawsze myć sałatę i sprawdzać czy opakowanie jest zamknięte przed zakupem”.
źródło The GUARDIAN