W często pojawiających się newsach naszych mediów powtarza się wątek rosnącej produkcji ogrodniczej w Rosji. Jakkolwiek można z różnym stopniem ostrożności traktować konkretne doniesienia, nie ma chyba sensu kwestionować trendu – branża z jakimiś wymiernymi wynikami konsumuje okazję stworzona przez rosyjskie kontrsankcje i rządowe programy subwencji.
Najświeższe (z 12 marca) doniesienia oparte na wstępnych szacunkach rosyjskiej Federalnej Służby Celnej za styczeń-luty mówią o wzroście w tym okresie importu żywności o 24,4% rok do roku.
O ile produkty zbożowe zmniejszyły swój udział o 21,8%, to warzywa zwiększyły go o 17,2%. To taka sama dynamika, jak w całym 2017 roku. Wielkość wwozu owoców w porównaniu do stycznia-lutego 2017 nie zmieniła się.
za: finmarket.ru