Pod koniec ubiegłego roku grupa polskich dziennikarzy branżowych i dystrybutorów nasion warzyw miała okazję obejrzenia nowych odmian pomidorów, ogórków, oberżyny i papryki tureckiego hodowcy, firmy Yüksel Seeds. W tej części zaprezentujemy paprykę. Testowane kreacje prezentowano w obiektach doświadczalnych firmy, zlokalizowanych w Antalyi.
W asortymencie odmian papryki typu blok zaprezentowano obecnego już na polskim rynku mieszańca Felicita F1 (fot. 1), o owocach wybarwiających się na karminowoczerwono. Osiągają one masę 250–300 g i nie mają tendencji do mikrospękań skorki. Rośliny dobrze zawiązują owoce, jednocześnie we wszystkich kwitnących piętrach. Odmianę cechują ponadto wczesność i wysoka wydajność oraz duży plon handlowy.


W segmencie papryki typu Ramiro o stożkowych, wydłużonych owocach, wyróżniających się wyjątkowo słodkim smakiem, pokazano mieszańca oznaczonego numerem 143-540 F1 (fot. 2), którego owoce osiągają masę 300–350 g i w fazie dojrzałości zbiorczej wybarwiają się na czerwono.


Coraz większą popularnością cieszy się papryka ostra w typie Jalapeno, dlatego już w tym sezonie hodowcy będą prowadzić testy wybranych kreacji z tego segmentu. Co najmniej dwie odmiany tego typu będą testowane także w br. w Polsce. Jedną z propozycji papryki Jalapeno jest wczesny mieszaniec Barut F1 o owocach długości 8–10 cm, wybarwiających się na czerwono. Rośliny mają zwarty pokrój, duży wigor, dobrze zawiązują owoce. Ciekawie zapowiada się również odmiana o większych owocach, testowana pod numerem 143-142 F1 (fot. 3). Jak podkreślali przedstawiciele firmy Yuksel Seeds, owoce tej odmiany są równomiernie rozłożone na roślinie, co sprawia, że ich zbiór jest łatwiejszy, a plon handlowy większy. W przypadku uprawy papryki typu Jalapeno duże znaczenie mają temperatura panująca w obiekcie i nasłonecznienie. Wysoka temperatura powietrza oraz światło stymulują bowiem wytwarzanie kapsaicyny, związku organicznego, którego zawartość w owocach determinuje odczuwanie ostrego, palącego smaku.


Tekst i fot. Joanna Klepacz Baniak
Artykuł w całości opublikowany został w numerze 4/2017 “Hasła Ogrodniczego”