– Żarty się skończyły – mówią rolnicy, którzy protestują dziś na terenie całej Polski. – Cały kraj dziś stanie – dodają, wskazując na rekordową liczbę strajków. Gdzie można porozmawiać z producentami lub wesprzeć ich działania? Sprawdź mapę protestów.
Blokady są już w całej Polsce
Protesty, które mają dziś miejsce z pewnością zapiszą się w historii na długo. Rolnicy wychodzą na ulice w całej Polsce. Część protestów już się rozpoczęła, ale nie wszyscy zdążyli dojechać na miejsce. Warto więc mieć na uwadze, że prawdziwe utrudnienia w ruchu dopiero będą miały miejsce. Niemniej, nawet teraz kierowcy muszą liczyć się już z wieloma objazdami. Mówimy tu o blokadach lokalnych dróg, tras ekspresowych czy autostrad. Działania producentów mają różne formy. Niektórzy poruszają się ciągnikami, a pozostali radzą sobie w inny sposób. Nawet zwykła blokada przejścia dla pieszych hamuje ruch w bardzo dużym stopniu. Jak zapowiadają rolnicy, cały kraj dziś stanie.
W mediach społecznościowych policji pierwsze wzmianki o blokadach pojawiły się już w godzinach porannych. Mowa o powiecie legionowskim, gdzie rolnicy zablokowali rondo w Jabłonnie oraz w Nieporęcie. Niedługo później dowiedzieliśmy się o proteście rolników na przejściu dla pieszych przy ul. Warszawskiej 171 w Konstancinie-Jeziornie. Protestujący rozpoczęli również blokadę ronda w Rembelszczyźnie. W związku z protestem rolników zablokowana jest także DK 7 na skrzyżowaniu z DW 579 w kierunku Błonia. To jednak nie wszystko. Wyłączone z ruchu zostało rondo przy DK 92 w miejscowości Zakręt w powiecie mińskim. W powiecie otwockim zamknięty został węzeł Lubelska. Pojazdy z trasy S17 jadące do Warszawy są kierowane na trasę S2. A to wciąż tylko wierzchołek góry lodowej.
Gdzie protestują rolnicy?
Na mapie protestów, która w minionych dniach była nieustannie aktualizowana, znajduje się aż 560 znaczników. Każdy z nich oznacza blokady lub inne działania, które zaplanowali producenci w danym miejscu. Warto jednak zauważyć, że w rzeczywistości liczba protestów może okazać się większa. Jedno jest pewne… Takich protestów nie było od bardzo dawna.