AktualnościTanie nawozy i ogórki z Rosji nie wjadą do Polski. Rosyjska konkurencja...

Tanie nawozy i ogórki z Rosji nie wjadą do Polski. Rosyjska konkurencja może zniknąć z rynku – dlaczego?

Komisja Europejska planuje nałożyć cło na nawozy i inne produkty rolno-spożywcze, takie jak ogórki i pomidory, pochodzące z Rosji i Białorusi. Cła mają być na tyle wysokie, że praktycznie uniemożliwią import towarów na teren UE. Tym razem ma się to odbyć mimo sprzeciwu Węgier oraz Słowacji.

Czy to już koniec importu z Rosji i Białorusi?

Komisja Europejska, jak poinformowało RMF FM, zamierza nałożyć cło na nawozy i inne produkty rolno-spożywcze z Rosji i Białorusi. Cła mają być na tyle wysokie, że praktycznie uniemożliwią import tych towarów. Wprowadzone obostrzenia niewątpliwie pozwoliłyby lokalnym producentom warzyw odetchnąć z ulgą. Import z Rosji czy Białorusi to nagminny proceder. Z drugiej strony z rynku zniknęłyby nawozy, które pozwalają obniżyć koszty.

Ogórki z Rosji rozgościły się w Polsce

Na polski rynek nieustannie trafiają warzywa z Rosji, a szczególnie widoczne są tamtejsze ogórki. Warto przy tym tym przypomnieć, że 1 lipca 2024 roku weszło w życie rozporządzenie Rady Unii Europejskiej podwyższające cła na rosyjskie i białoruskie zboża, nasiona oleiste i produkty pochodne, a także inne produkty. Na liście znalazły się również warzywa. Tak więc, import ze wskazanych krajów nie powinien mieć miejsca już od lipca minionego roku, a tak przynajmniej zakładano. W rzeczywistości padł niechlubny rekord.

Import ogórków z Rosji, mimo wprowadzonych ograniczeń, pozostaje bardzo intensywny. Krótko mówiąc, sytuacja jest dramatyczna – zarówno dla producentów, jak i konsumentów. W pierwszych 11 miesiącach 2024 roku sprowadzono do Polski 10,81 tys. ton ogórków z Rosji (GUS). To 11,36% wszystkich dostaw ogórków, które trafiły do naszego kraju w okresie od stycznia do listopada 2024 roku. To niepodważalnie najwyższy wynik w historii.

Warto wspomnieć, że ogromne ilości sprowadzanych warzyw oferowane są często w zauważalnie niższych cenach. Z tego powodu są znaczną konkurencją dla polskich producentów. Warto przy tym zauważyć, że w minionych miesiącach niejednokrotnie dochodziło również do fałszowania kraju pochodzenia. Przykładowo ogórki z Rosji były sprzedawane jako produkt z Polski, co wprowadzało konsumentów w błąd. Proceder ten występował nagminnie, a zagraniczne media przedstawiały Polskę w negatywny sposób.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner

Nawozy z Rosji i Białorusi

Warto przypomnieć, że już w listopadzie 2024 roku Polska, Litwa, Łotwa i Estonia starały się przekonać KE o konieczności wprowadzenia cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Import z tamtejszych stron pozostaje opłacalny, gdyż produkcja surowca jest tańsza (niższe ceny gazu). Straty notują jednak lokalni producenci nawozów. W przypadku wprowadzenia sankcji rolnicy muszą przygotować się na wyższe koszty produkcji. Na rynku zabraknie taniej alternatywy, a ceny nawozów będą dyktowane przez lokalne firmy.

Tak jak wspominaliśmy, UE już w minionym roku wprowadziła cła na zboża i nasiona oleiste z Rosji i Białorusi. Nie odbyło się to jednak w ramach pakietu sankcyjnego. W tamtym momencie zaczęto rozważać również rozszerzenie możliwości przyjmowania sankcji z pominięciem wymogu jednomyślności. W przypadku, w którym taka decyzja zapadłaby w KE niejednomyślnie, ale większością kwalifikowaną głosów, Węgry i Słowacja nie miałyby prawa weta, a to mogłoby pomóc w uzyskaniu efektu, na którym zależy nie tylko Polsce.


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl

[newsletter_signup_form id=1]