Obecnie dużo mówi się o katastrofalnych skutkach rosnących kosztów produkcji. Niestety – z przykrością obserwujemy, że wśród ofert sprzedaży czy nawet licytacji komorniczych pojawia się coraz więcej gospodarstw rolnych, w tym szklarniowych.
Od długiego czasu rolnictwo wymaga pilnego wsparcia. Koszty produkcji są rekordowo wysokie. Wiele gospodarstw nie było przygotowanych na okoliczności, w których przyszło nam produkować warzywa czy owoce. Brak nam słów, by opisać z czym muszą zmagać się rolnicy, którzy są czy nawet zostali zmuszeni do sprzedaży swoich gospodarstw.
Czynników, które wpływają na zwiększone koszty jest masa. Począwszy od cen podstawowych środków wykorzystywanych przy produkcji – paliw czy nawozów, kończąc na cenach węgla, energii, gazu lub nawet stali, które wpływają na dodatkowe koszty maszyn rolniczych. Nie wspominając już o niekorzystnych warunkach atmosferycznych…
Wielu producentów dostrzega ten problem nie od dziś. Niestety, rządowe próby pomocy rolnikom okazywały się w wielu przypadkach nieskuteczne czy nawet nie dochodziły do skutku. Każdy, kto choć spróbował swoich sił w pracy na wsi doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak wielki to wysiłek. A czy ktoś chciałby pracować za darmo? Tym samym, wielu młodych producentów, ale nie tylko, nie chce zostawać na wsi i decyduje się sprzedać swoje gospodarstwo.
Niestety – to nie najgorsze ze zjawisk, których jesteśmy świadkami. Aktualne wydarzenia dość mocno utrudniają spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów. Koszty rosną a zyski zdają się maleć. W rozmowach z producentami czy chociażby przeglądając ogłoszenia, dowiadujemy się, że coraz więcej gruntów ornych lub nawet całych gospodarstw zostało objętych przez komorników. Gospodarze, których zwyczajnie nie stać, by spłacić długi, tracą nadzieje.
Opisana sytuacja dotyczy wiele województw, a także wiele innych krajów, z których napływa coraz więcej doniesień o rezygnacji z prowadzenia upraw. W przypadku gospodarstw szklarniowych, niewątpliwie, jednym z głównych czynników, które się do tego przyczyniają są koszty ogrzewania. Rentowność produkcji niestety mocno ucierpiała.
Z przykrością obserwujemy, że przyszłość rolnictwa nie wygląda optymistycznie. W 2016 roku, według raportu UE, jedynie 1 na 10 gospodarzy wśród 10,3 mln gospodarstw to osoby poniżej 40 roku życia. Czy możemy liczyć, że wraz z biegiem lat sytuacja zmieniła się na lepsze? Niemniej, mamy nadzieję, że aktualne przeciwieństwa przezwycięży jak największa liczba producentów. Nie poddawajmy się zbyt szybko!