Chociaż większość naszego kraju na razie nie musi się martwić o dostępność wody, jest wiele rejonów w Europie, gdzie sytuacja wygląda odmiennie. Przykładem jest Andaluzja, która z powodu suszy martwi się m.in. o produkcję czosnku.
Więcej informacji na ten temat znajdziemy na hiszpańskim serwisie freshplaza. Główny problem, jaki odczuwają tamtejsi producenci to susza, a sytuację pogarsza nieuczciwa konkurencja ze strony chińskiego czosnku. Prowadzi to do widocznego zmniejszenia areału, na którym uprawia się w tym kraju ten gatunek.
Areał produkcji w Hiszpanii można określić jako mniejszy średnio o 20% względem ubiegłego roku, przy czym redukcja ta jest bardziej wyraźna w Andaluzji, właśnie ze względu na suszę. Powierzchnia uprawy czosnku jest tu o 50% mniejsza niż w poprzednim sezonie.
Utrzymujący się brak wody, o którym mowa, może spowodować całkowitą utratę produkcji. Przedstawiciele branży mówią otwarcie, że owszem producenci czosnku rozpoczęli sezon, a ostatnie deszcze nieco poprawiły sytuację. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że produkcja przetrwa.
Freshplaza.es przypomina, że region Andaluzji jest drugim największym producentem czosnku w Hiszpanii. Na pierwszym miejscu jest Kordoba, która odpowiada za 36 % obszaru upraw w kraju.
Źródło: freshplaza.es