Zatrważająco wysoka pozostaje ilość nawozów sprowadzonych do Polski w 2023 roku. Kupujemy więcej niż sami sprzedajemy. Spośród wszystkich dostawców wyróżnia się jeden, ale czy to dobrze? O którym kraju mówimy?
Import i eksport nawozów w 2023 roku
W 2023 roku, uwzględniając wszystkie typy nawozów, import do Polski wyniósł 3,5 mln ton. Wartość sprowadzonego do naszego kraju surowca wyniosła 6,24 mld złotych. W ramach porównania, Polska w 2023 roku wyeksportowała 2,19 mln ton. W tym przypadku wartość towaru, który trafił poza granice kraju, przedstawia się na pułapie 4,85 mld złotych.
Których nawozów Polska importuje najwięcej?
Nie jest trudno się domyślić, że pierwsze miejsce należy do nawozów azotowych. W 2023 roku do Polski sprowadzono ich 1,78 mln ton. Wartość tego towaru to 2,86 mld złotych. Na drugim miejscu znajdują się nawozy potasowe, których import wyniósł 790,21 tys. ton. Towar kosztował łącznie 1,45 mld złotych. Podium zamykają natomiast nawozy wieloskładnikowe. W tym przypadku Polska sprowadziła 682,95 tys. ton. Wartość importu wyniosła tutaj 1,75 mld złotych. Co z pozostałymi nawozami, które trafiają do kraju?
Czwarte miejsce, jeśli chodzi o towary importowane do Polski, zajmują nawozy zwierzęce lub roślinne, których sprowadzono 220,87 tys. ton. Odbiorcy zapłacili za ten towar 132,96 mln złotych. Ostatnim z importowanych surowców są z kolei nawozy fosforowe. Import wyniósł w tym przypadku 23,81 tys. ton i kosztował Polskę 47,75 mln złotych.
Import mocznika z Rosji
Spośród nawozów azotowych najwięcej trafia do Polski mocznika – 1,17 mln ton. Największym dostawcą tego surowca w 2023 roku była Rosja. Z tamtejszych stron sprowadzono bowiem 345,75 tys. ton mocznika zawierającego więcej niż 45% masy azotu w suchym bezwodnym produkcie. Wartość tego towaru to 502,13 mln złotych.
Import mocznika >45% do Polski
Na drugim miejscu, jeśli chodzi o dostawy mocznika o zawartości azotu wyższej niż 45%, znajdują się Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi wysłali do nas 171,71 tys. ton towaru o wartości 320,94 mln złotych. Podium zamyka natomiast Algieria. Import z tego kraju w 2023 roku wyniósł 96,59 tys. ton. Taka ilość towaru kosztowała Polskę 173,34 mln złotych. Ciekawym kierunkiem importu jest także czwarta pozycja na liście, czyli Oman. Z tamtejszych stron do Polski trafiło 72,96 tys. ton mocznika o wartości 147,61 mln złotych.
Import mocznika o zawartości <45%
W przypadku importowanego do Polski mocznika o zawartości azotu niższej lub równej 45% największym dostawcą w 2023 roku okazali się nasi zachodni sąsiedzi, czyli Niemcy (63,12 tys. ton). Na drugim miejscu jest Litwa (53,55 tys. ton), a na trzecim Holandia (32,29 tys. ton).
Źródło: GUS