W gospodarstwie Przemysława Świerczyńskiego w Topoli Królewskiej k. Łęczycy zbiory warzyw kapustnych dobiegły końca. Na początku listopada przechowlanie kapusty były już pełne, a na polu po zbiorze brokułów zaskakująco dobrze, zdrowo wyglądały rośliny odmiany Naxos F1.
Róże zostały wycięte ok. 20 września, ale plantator nie miał czasu rozdrobnić pozostałych resztek roślin. Mimo, że po zbiorach na plantacji nie wykonywał już żadnych zabiegów ochrony roślin brokuły nadal rosną. Wyrastające z pąków bocznych róże powoli osiągają wielkość handlową. Widoczne po wycięciu róż głąby nie gniją. Po zbiorze kapusty uwagę zwracało to, że resztki roślin nie były silnie porażone przez patogeny. Należy podkreślić, że przed sadzeniem roślin i w trakcie wegetacji właściciel pola wykonywał zabiegi ochrony i nawożenia. Stosował m.in. środki z oferty firmy Azelis, a także Agraplant. Rozsada dostarczona przez grupę Mularski była zaprawiona środkiem Verimark. Planując terminy zabiegów ochrony roślin P. Świerczyński korzystał z sygnalizacji chorób i szkodników z firmy Agro Smart Lab. Ponadto wykorzystywał różne preparaty zarejestrowane w uprawie brokułów m.in. preparat Dagonis. Zdaniem plantatora ochrona roślin oraz zaplanowane dokarmianie dolistne pozwoliły zebrać wysokie plony dobrej jakości.
Zapraszamy na film, na którym pokazujemy jak wyglądają pola po zbiorach i jak wygląda sytuacja w przechowalni kapusty.