Rosja zamierza uniezależnić się od warzyw sprowadzanych spoza granic kraju. Aktualnie sytuacja na tamtejszym rynku jest jednak napięta, przez co opłaty celne tyczące się importowanych pomidorów zostały zniesione na dwa miesiące.
Rosja boryka się z problemami. Pomidory poszukiwane
W ramach ciekawostki, przyjrzyjmy się aktualnej sytuacji, która ma miejsce za wschodnią granicą Polski. Rosja zaczęła bowiem borykać się z problemami. Na tamtejszym rynku ceny pomidorów utrzymują się obecnie na stosunkowo wysokim poziomie. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest oczywiście niska dostępność wskazanego warzywa.
Sytuacja jest na tyle odczuwalna, że rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się przyjąć uchwałę, która ma przyczynić się do stabilizacji na rynku. Zgodnie z ową uchwałą, import pomidorów do 31 maja 2024 roku (w ilości do 100 tys. ton) jest zwolniony z wszelkich opłat celnych. – Decyzja ma na celu zapewnienie stabilnych cen tych produktów poprzez zwiększenie podaży na rynku krajowym – czytamy w komunikacie rosyjskiego rządu. Zwolnione z opłat celnych nie będą pomidory prążkowane, podłużne i koktajlowe.
Uniezależnić się od importu. Cel Rosji
Wskazane wyżej rozwiązanie ma ustabilizować aktualną sytuację w w Rosji. Celem owego kraju jest jednak całkowite uniezależnienie się od importu. Świadczą o tym ostatnie wydarzenia, w tym także wizyta tamtejszego prezydenta w jednej z lokalnych szklarni, gdzie wskazywał on na potrzebę zwiększenia produkcji tego gatunku warzywa.