Zatrzymano niemal 60 ton spleśniałej pasty pomidorowej. Towar miał wjechać do Polski. To kolejny już taki incydent, a minęło tylko kilka dni. Z jakiego kraju sprowadzono trefny produkt?
Spleśniały towar. Skąd go sprowadzono?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Poznaniu wydała 3 decyzje o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski pasty pomidorowej, którą importowano z Ukrainy. Łączna masa owego towaru wynosiła aż 57,66 tys. kg. Produkt zawierał strzępki pleśni. Decyzji, jak czytamy w komunikacie, nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Incydent za incydentem
Wyżej wskazany przypadek to nie pierwszy taki incydent. – Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolniczych w Poznaniu wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii 19,19 tys. kg pasty pomidorowej importowanej z Ukrainy ze względu na obecność w produkcie strzępków pleśni. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności – mogliśmy przeczytać w komunikacie z 26 marca.
Minęło więc tylko 8 dni, a na krajowy rynek usiłowano wprowadzić kolejne partie towaru, który nie spełniał norm. Warto zaznaczyć, że wskazane incydenty to zaledwie kropla w morzu. Dziennie do kraju sprowadza się bowiem tysiące ton różnorakich produktów.