Brak odpowiednich i zarazem skutecznych działań ze strony rządu, a szczególnie byłego ministra Henryka Kowalczyka, to przyczyna katastrofalnej sytuacji w rolnictwie. Nowy minister od momentu objęcia stanowiska sprawia wrażenie przejętego problemami rolników. Pozostaje się jednak zastanawiać… Czy liczne spotkania i obietnice znajdą tym razem przełożenie na poprawę sytuacji?
Zgodnie z zapowiedzią minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus wraz z sekretarzem stanu Rafałem Romanowskim przebywają dziś w Szczecinie. Szef resortu rolnictwa zadeklarował wzięcie pełnej odpowiedzialności za zmierzenie się z obecnymi problemami w rolnictwie. Zaznaczył, że aby się z nimi uporać, potrzebne są mu współpraca i wsparcie rolników, o które zaapelował.
Pobyt w Szczecinie ministrowie rozpoczęli od zapoznania się na miejscu z możliwościami transportowymi. Wszystkie cztery porty umożliwiają wyeksportowanie 1 mln ton zboża w ciągu miesiąca. Eksport do żniw musi z kolei osiągnąć 3-4 mln ton. W opinii ministra jest to możliwe, a w dniu jutrzejszym ma zostać podpisane porozumienie ze stroną ukraińską, które ograniczy import i pozostawi jedynie tranzyt zboża z Ukrainy.
– Jestem jednym z Was – rolnikiem i związkowcem. Nie zamierzam rezygnować z członkostwa w rolniczej „Solidarności”, bo jest to dla mnie zaszczyt. Związkowcy są moimi kolegami. Doskonale więc rozumiem problemy rolników – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus, zwracając się do protestujących. Zaznaczył ponadto, że bierze pełną odpowiedzialność, a w celu ustalenia szczegółów planowanych działań będzie spotykał się w mniejszych grupach roboczych.
W trakcie przeprowadzonych spotkań i rozmów z rolnikami Telus odniósł się także do kontroli żywności, która ma być skrupulatnie sprawdzana na granicy. Jak zaznaczył, kolejki są mniej ważne aniżeli bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Omawiając kwestię cła na produkty z Ukrainy poinformował, że jutro ma odbyć się spotkanie z przedstawicielami pozostałych państw graniczących z Ukrainą, które ma przyczynić się do przywrócenia opłat.
Minister odnosił się także do kwestii cen produktów rolnych na rynku, cen nawozów, realizacji ustaleń Okrągłego Stołu Rolniczego, a także dzierżaw i zagospodarowania ziemi rolnej. W trakcie rozmów w szczecińskim oddziale KOWR Telus podjął decyzję dotyczącą metod stosowanych przy przedłużaniu umów. – Cofamy zarządzenie nr 74 i wracamy do zarządzenia nr 105, które jest bardziej przyjazne dla rolników, dla dzierżawców. Od jutra powinno obowiązywać nowe-stare rozporządzenie – zapowiedział szef resortu rolnictwa.
Czy więc możemy uznać, że nowy minister okazał się dobrym wyborem? Na ten moment ciężko stwierdzić. Słyszymy bowiem, tak jak słyszeliśmy od ministra Kowalczyka, wiele zapewnień i obietnic. Warto jednak zaznaczyć, że tym razem wiele tych obietnic ma pokrycie z rzeczywistymi staraniami. Kluczowy okazuje się w tym wszystkim także fakt, że minister Telus wychodzi do rolników, rozmawia z nimi i oczekuje od nich wsparcia. Uprzednio było to zjawisko niezwykle rzadkie i zwykle miało charakter zapewniania wszystkich, że podejmowane kroki są wystarczające. Tym razem jest nieco inaczej, a wspólne działania mogą mieć bardzo dobre efekty. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie…
Źródło: MRiRW