Sieci handlowe coraz wcześniej rozpoczynają sezon nowalijkowy, niestety nie za sprawą rodzimego towaru. Polskim rzodkiewkom i sałatom spod ogrzewanych osłon trudno konkurować ceną z tanimi warzywami z południa Europy, więc i skala tej najwcześniejszej produkcji jest u nas mała.
Polskiego towaru nadal jest zatem niedużo, a w sieciach kwitną promocje np. rzodkiewek. Dla przykładu jeden z mniejszych marketów. Kraj pochodzenia – Włochy, cena – 1,15 zł/pęczek, wielkość i jakość – mieszana. Oby nie przejadły się konsumentom zanim można będzie na większą skalę cieszyć się tymi spod Piotrkowa.
fot. ACN