W 2019 r. zarejestrowano Stowarzyszenie Malinowy Król z siedzibą w Międzyrzeczu Podlaskim, którego celem jest integrowanie i reprezentowanie środowiska producentów pomidorów malinowych. Stowarzyszenie utworzyło markę “Malinowy Król”, pod którą sprzedawane są pomidory odmiany Tomimaru Muchoo uprawiane z poszanowaniem najwyższych standardów w ok. 30 gospodarstwach na terenie całej Polski. Jednak nazwa marki nie spodobała się Markowi Dutkiewiczowi – twórcy tekstu piosenki “Malinowy Król” nagranej 37 lat temu, który twierdzi, że wykorzystano w niej tytuł jego piosenki w sposób niedopuszczalny.
Jak podaje Radio Lublin Marek Dutkiewicz sprzeciwia się sprzedaży pomidorów firmowanych tytułem jego piosenki. – Jeszcze za życia Romana Lipki, który był kompozytorem tego przeboju, dotknęła nas bardzo ta kwestia. Poczuliśmy się bardzo niekomfortowo. Znienacka „zaatakowały” nas w całej Polsce billboardy z napisem „Malinowy król”, ozdobione fotografiami pomidorów. Nikt się z nami w tej sprawie nie kontaktował, nikt nie próbował pozyskać naszej zgody na wykorzystanie tytułu. Pod skrzydła wzięła nas kancelaria prawna. Mamy znakomitą ekspertyzę profesora Jerzego Bralczyka, który zgadza się z nami i uważa, że nazwa „Malinowy król” może się kojarzyć tylko z tytułem naszego przeboju – powiedział autor piosenki.
Zważywszy jednak na wiek piosenki można przypuszczać, że nie wszystkim nazwa “Malinowy król” kojarzy się jednoznacznie. Nasza szybka sonda przeprowadzona wśród 5 osób w wieku do 30 lat pokazała, że większości z nich nazwa nie kojarzy się z niczym. Tylko jedna osoba wskazała na piosenkę z repertuaru Urszuli.
Rafał Zarzecki – prezes stowarzyszenia mówił: Stowarzyszenie Malinowy Król w 2019 roku zastrzegło znak graficzny Malinowy Król, jako oznaczenie swego produktu. Stowarzyszenie nie ma sobie nic do zarzucenia. Uprawiamy pomidory malinowe odmiany Tomimaru Muchoo. Pomidory malinowe były na rynku od dawna, podejrzewam, że nawet wcześniej, niż powstała piosenka. Na naszym sukcesie ludzie próbują podrobić pomidory malinowe innych odmian, dlatego nazwaliśmy je Malinowy Król. Tej nazwy nie da się zastrzec. Każdy może jej używać. My zastrzegliśmy tylko znak graficzny, a nie samą nazwę. To są przecież tak pospolite słowa. Czy można choćby zastrzec słowo król? – czytamy w materiale Radia Lublin.
W momencie, kiedy Stowarzyszenie Malinowy Król wystąpiło o rejestrację takiego oznaczenia i je otrzymało nazwa nie była zastrzeżona i znajdowała się w domenie publicznej. Zdaniem rzecznika Urzędu Patentowego ze względu na zastrzeżenia i złożoną skargę przez Marka Dutkiewicza sprawę będzie musiał rozstrzygnąć niezawisły sąd.
