Panikę na stacjach benzynowych mamy już raczej za sobą, jednak wprowadzono limity. Zdaniem KRIR w gospodarstwach rolnych zapotrzebowanie jest znacznie większe. Prace na polach w niektórych regionach już się rozpoczęły, w pozostałych nastąpi to w najbliższym czasie. Limit 50 l to zdecydowanie za mało…
Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła w tej sprawie wniosek Do Ministra Rolnictwa. Co mogłoby pomóc, nam rolnikom, w tym niepewnym dla każdego okresie?
Mając na uwadze wprowadzone limity kupna do 50 l oleju napędowego i benzyny na niektórych stacjach benzynowych (w związku z atakiem Rosji na Ukrainę), a także ograniczenia w dostawach hurtowych Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczej wniósł dziś do Wicepremiera, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zabezpieczenie paliwa dla gospodarstw rolnych i ograniczenie dla gospodarstw rolnych limitu.
Nadmienić należy, że ustanowiony limit w stosunku do zużycia paliwa podczas pracy traktora wystarczy na godzinę pracy, a zbliżają się intensywne prace polowe.
Nie ma się co oszukiwać – nie wiemy co przyniesie jutro. Z jednej strony martwimy się losem ofiar wojny. Z drugiej, sami nie wiemy jak przetrwać kolejne już podwyżki cen. W tym wszystkim musimy mieć na uwadze pojawiające się limity. Doskonale rozumiemy, dlaczego są one niezbędne. Jednak w jakiś sposób musimy pracować, prawda?
Brak paliwa zdecydowanie w tym nie pomoże.
Źródło: KRIR