Francuscy rolnicy protestują i jak zwykle nie przebierają w środkach. W poniedziałek 31 stycznia miał miejsce protest rolników w regionie Oksytanii. Rolnicy demonstrowali w różnych miejscach, by wyrazić swoje głębokie niezadowolenie względem panujących warunków.
Wobec rosnących cen surowców, mamy gospodarstwa, które nie wiedzą, czy wytrzymają kolejny rok – mówią rolnicy. Swój protest zaczęli od supermarketu, który wystawił wcześniej bagietkę za zaledwie 29 eurocentów, co oburzyło w szczególności producentów mąki, ale nie tylko. Ponadto, można było kupić tam kotlet schabowy za mniej niż 2 euro za kilogram. Niektórzy hodowcy ledwo dają radę. Muszę mieć inną działalność na boku, aby móc związać koniec z końcem – mówi jeden z nich.
Zaznaczyli, że sprzedają owoce i warzywa w tej samej cenie, a koszty nieustannie rosną. Odwiedzając pozostałe miejsca mówili o zbyt dużej ilości administracji, z którą idzie się im zmagać. Ponadto, przypomnieli o opóźnieniach w wypłatach odszkodowań za przymrozki w 2021 roku.
Warto zaznaczyć jakie działania podjęli demonstranci. Sprawili bowiem, że z ich przekaz z pewnością dotrze do każdego. Konwój z około dwudziestu traktorów, czy masa rozrzuconych płodów rolnych to jasna wiadomość – zmiany są konieczne.
Nie ma się co oszukiwać, przy obecnej sytuacji to nie pierwsze i na pewno nie ostatnie z takich przedsięwzięć. Problem dotyczy rolników z wielu krajów. Możemy mieć tylko nadzieję, że takie działania zostaną zauważone i przyniosą pozytywny skutek.
Źródło: tf1.fr, fot. Syndicat Fdsea Gard