Ostatnimi czasy sytuacja na rynku krajowych ogórków jest niezwykle niekorzystna. Popyt nie nadąża za wzrastającą podażą, natomiast ceny dla producentów spadają. Wydawać by się mogło, że gorzej już nie będzie… Tymczasem, pojawiły się oferty sprzedaży ogórków z Rumunii.
W mediach społecznościowych możemy natknąć się na ogłoszenia tyczące się sprzedaży importowanych z Rumunii ogórków gruntowych. Na podstawie jednego z nich dowiadujemy się, że pod Warszawą jest już dostępnych kilkadziesiąt palet towaru z zagranicy. Cena importowanych ogórków to 2,80 zł za kilogram. Najgorsze jednak dopiero przed nami, gdyż autor owego ogłoszenia wspomina, że całkowity wolumen importu wyniesie 900 ton. Co warto zaznaczyć, to tylko jedno ogłoszenie…
Taka ilość towaru niewątpliwie zachwieje krajowym rynkiem ogórków. Polscy producenci są bowiem w stanie sami pokryć zapotrzebowanie ze strony wszelkich odbiorców. Obecność towaru z zagranicy, który będzie sprzedawany taniej niż krajowe warzywo, przyczyni się do obniżenia popytu, a co za tym idzie… Cena ogórka z lokalnych gospodarstw może ulec niekorzystnym zmianom. A warto zaznaczyć, że już na przestrzeni ostatnich tygodni stawki dla producentów niestety spadły.
Niemniej, jak to mówią… Wolny rynek. Warto jednak zastanowić się do czego nas to doprowadzi. W momencie, w którym krajowi producenci są w stanie pokryć zapotrzebowanie ze strony odbiorców, import nie powinien mieć miejsca. Szczególnie przy aktualnych kosztach produkcji, które stwarzają potrzebę uzyskania wyższych cen przy sprzedaży. W innym wypadku niska opłacalność może uniemożliwić dalsze prowadzenie upraw. Wówczas pozostanie nam tylko import…