Oszacowane plony ziemniaków w 2023 roku nie są optymistyczne dla Polski. Oczekuje się, że spadną one aż o 10% względem poprzedniego roku. Poza granicami naszego kraju sprawy mają się zupełnie inaczej…
Według NEPG, co przekazuje Departament Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego, łączny areał produkcji ziemniaków w Belgii, Holandii, Francji i Niemczech wzrośnie o 2-3% r/r. Niemniej obawy o tegoroczny poziom produkcji budzą nienajlepsze warunki dla unijnych upraw.
KE ocenia jednak, że tegoroczne plony ziemniaków w UE (Mars Bulletin) mogą być o 4% wyższe w stosunku do średniej z ostatnich 5 lat oraz o 1% wyższe w stosunku do 2022. Niestety… Prognozy nie są tak optymistyczne, jeśli chodzi o samą Polskę. Tutaj przewiduje się znaczący spadek.
W przypadku Polski oszacowane tegoroczne plony ziemniaków mają być niższe o 10% r/r, co będzie decydujące dla zbiorów, gdyż… Jak oszacował GUS w wiosennej ocenie stanu upraw, powierzchnia upraw ziemniaków w Polsce wyniesie ok. 200 tys. ha i będzie zbliżona do roku poprzedniego.
– Znaczącym ryzykiem dla krajowej produkcji warzyw będzie wpływ suszy rolniczej. Jej zasięg w przypadku warzyw gruntowych w czerwcu był największy od 2019 roku – podsumowuje PKO Bank Polski.
Spoglądając na aktualną sytuację na plantacjach należy stwierdzić, że prognozy niestety mogą być trafne… W wielu regionach Polski panuje dotkliwa susza, a rośliny nieustannie narażone są na wysoką temperaturę. Niektórzy producenci nawadniają swoje uprawy, jednak nie wszyscy mają taką możliwość.
Źródło: PKO Bank Polski