Od kilku miesięcy mamy do czynienia z drastycznymi wzrostami cen nawozów mineralnych. Sytuacja dla rolników jest trudna. Co składa się na ich wysoką cenę? Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy się po raz kolejny. Na jakie wsparcie i pomoc mogą liczyć producenci?
Zdaniem Ministerstwa mówiąc o cenach nawozów ważnym aspektem jest cena ich produkcji i koszt w handlu światowym. Aktualnie substancją używaną do produkcji 97% nawozów azotowych jest amoniak. Z kolei koszt jego wytworzenia to w 80-90% gaz ziemny. Jego wysoka cena ma olbrzymi wpływ na to, ile konsument będzie musiał zapłacić za worek nawozu.
W grudniu 2021 r. koszt tego surowca wynosił aż 183 EUR/MWh, co nie pozostało bez wpływu na pozostających na europejskim rynku producentów nawozów (Anwil S.A, Grupa Azoty S.A) i niedługo później byliśmy świadkami kolejnego wzrostu. Warto wspomnieć, że na wzgląd wysokich cen gazu, wiele firm nawozowych ograniczyło lub całkowicie wstrzymało produkcję.
Rolnik za nawozy azotowe musiał w tamtym okresie zapłacić ponad 2-krotnie więcej niż rok temu – najbardziej zdrożał saletrzak i saletra amonowa (2,5-krotnie). Superfosfaty zdrożały o około 40%, natomiast sól potasowa o około 50%. Co prawda 26 stycznia br. nastąpiły „obniżki” cen gazu i tym samym koszt nawozów zmalał do tych z początku grudnia roku ubiegłego, jednak wciąż nie możemy mówić tu o akceptowalnym poziomie względem tego, ile za te same nawozy musieliśmy zapłacić rok temu. O czym warto powiedzieć, dystrybutorzy upublicznili cenniki, co pozwoliło ustabilizować ceny.
Jak podkreśla Ministerstwo, chcąc wesprzeć rolników przyspieszyło wypłatę zaliczek na dopłaty bezpośrednie, co umożliwia zakup środków produkcji, a w tym nawozów. Ponadto, prowadzi rozmowy z krajowymi producentami nawozów oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych w celu poprawy sytuacji rynkowej.
W związku z interwencją Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zadeklarował się do podejmowania niezbędnych działań w ramach przysługujących mu kompetencji, w celu zbadania rynku produkcji i dostaw nawozów mineralnych, a także weryfikacji czy podwyżki cen wykraczają poza podstawy makroekonomiczne i czy nie są wynikiem praktyk ograniczających konkurencję.
Dodatkowo zostały wprowadzone obniżone stawki VAT, w tym na nawozy, paliwa i gaz. Jednak jak to w praktyce wygląda chyba doskonale Państwo wiedzą… Warto wspomnieć, że Premier Mateusz Morawiecki wystąpił z wnioskiem do KE o uruchomienie różnych rodzajów wspólnotowej pomocy na zakup nawozów.
W produkcji rolnej nawozy odgrywają bardzo istotną rolę. Pozostaje pytanie czy podjęte działania wystarczą, aby koszty produkcji nie przekroczyły cen sprzedaży, a nawozić przecież trzeba… I chyba niestety znamy odpowiedź.
Źródło: KRiR
