• taśmy nawodnienie warzywa susza uprawa
  • rosafert agrosimex gleba

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

Bayer Velum Prime - baner

rizocore zaprawianie bleba biocont
AktualnościCzy markety naprawdę są zmuszone do importu?

Czy markety naprawdę są zmuszone do importu?

Import, import, import – niekończący się spór z popularnymi sieciami marketów. Tymczasem w Austrii, Lid decyduje się kolejny już raz wesprzeć lokalnych rolników. Mimo, że krajowe zbiory ziemniaków są dostępne ciut później, nie korzysta z zagranicznych zamienników. Idea godna pochwały, prawda?

Wszyscy doskonale wiemy, co oznacza dla nas zagraniczna konkurencja w handlu. Markety często decydują się na importowany towar ze względu na atrakcyjną cenę czy to, że krajowa produkcja nie jest jeszcze dostępna. Tymczasem, Lidl w Austrii łamie dotychczasowe reguły – pamięta o lokalnych producentach i wspiera ich, aby to właśnie oni nie musieli trudzić się ze sprzedażą.

„Zwłaszcza wiosną, zanim dostępne są krajowe zbiory, asortyment uzupełniany jest zwykle wczesnymi ziemniakami z zagranicy. W 2022 r. obejdziemy się bez tego ponownie. Magazyny naszych lokalnych rolników są dobrze zaopatrzone, a jakość jest odpowiednia. Dlatego ziemniaki w naszych oddziałach pochodzą wyłącznie z lokalnych pól” – mówi Karsten Kremer, szef działu zakupów i marketingu w Lidl Austria. Każdego dnia do wszystkich oddziałów Lidla trafia do 150 świeżych produktów owocowo-warzywnych. Korzysta z tego ponad 1500 lokalnych rolników i producentów.

„Pochodzenie żywności staje się coraz ważniejsze przy podejmowaniu decyzji o zakupie. Ponad połowa żywności sprzedawanej w naszych oddziałach pochodzi obecnie od lokalnych dostawców – to ponad 400 milionów produktów rocznie. Dlatego dostosowaliśmy nasze portfolio produktów w tym kierunku i wymieniliśmy w zeszłym roku około 150 nowych produktów – wiele z nich pochodzi z Austrii”, mówi z dumą Kremer. Na opakowaniu znajdują się przezroczyste nazwy odpowiednich dostawców. „Nasi klienci od razu wiedzą, skąd pochodzą produkty”, dodaje.

Niestety, nie wszędzie podejście marketów opiera się na podobnych zasadach. W Polsce wciąż widujemy zagraniczne zamienniki. Niemniej, temat wspierania lokalnych dostawców jest coraz bardziej słyszalny. Mamy nadzieję, że będzie to dodatkową zachętą, aby to właśnie nasze produkty trafiały na półki w marketach. Nie włoskie, hiszpańskie, marokańskie czy jeszcze inne a polskie, od polskich rolników. Konsumenci z pewnością doceniliby jakość i smak.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner

Źródło: presse.lidl.at


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

tunele przymrozki folia
tunele przymrozki folia

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl