Karuzela nabiera rozpędu, a rolnicy mają już mętlik w głowie. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Niebawem na stołku ministra pojawi się Czesław Siekierski.
Temat znamy wszyscy. Mateusz Morawiecki dostał misję nie do wykonania. Utworzył rząd, który wkrótce polegnie. Stery przejmie Donald Tusk. Rolników czekają kolejne zmiany.
Kto zostanie nowym ministrem rolnictwa? Donald Tusk wskazuje tutaj tylko na jedną osobę, a jest nią Czesław Siekierski. Anna Gembicka niebawem będzie musiała mu ustąpić.
Aktualna reprezentantka rolników nie zdążyła zagrzać swojego miejsca w ministerstwie. Przejęła stanowisko szefa resortu po Robercie Telusie, ale tylko na dwa tygodnie.
Kim jest jej przyszły następca? Siekierski już w przeszłości był związany z rolnictwem. W latach 2001-2003 był bowiem wiceministrem rolnictwa. To jednak nie wszystko. Od 2014 do 2017 roku był przewodniczącym komisji rolnictwa w Parlamencie Europejskim.
Doświadczenie Siekierski ma więc niemałe. W sieci już teraz krążą jednak prześmiewcze informacje na jego temat. Nowy minister rolnictwa na brak pieniędzy narzekać bowiem nie może. Jego emerytura jest wyższa niż ta, którą otrzymuje Donald Tusk.
Według wyliczeń Interii Biznes, emerytura Siekierskiego to aż 32 tys. złotych na miesiąc.
Majątek Czesława Siekierskiego nie ma tutaj jednak znaczenia. Liczy się pomoc rolnikom. Nowy minister ma dużo do zrobienia. Sytuacja w rolnictwie jest krytyczna.
Pozostaje pytanie… Czy Czesław Siekierski podoła wyzwaniu?
Źródło: wydarzenia.interia.pl