• taśmy nawodnienie warzywa susza uprawa
  • rosafert agrosimex gleba

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

Bayer Velum Prime - baner

rizocore zaprawianie bleba biocont
AktualnościKonsumencki patriotyzm w przedświątecznej praktyce

Konsumencki patriotyzm w przedświątecznej praktyce

Patriotyzm konsumencki ma pomóc polskim firmom przetrwać obecny kryzys i choć częściowo ograniczyć jego skutki w przyszłości. Ekonomiści, prezydent i rząd z ministrem rolnictwa na czele starają się zachęcać Polaków do wypełniania swoich koszyków zakupowych polskimi produktami i korzystania z usług świadczonych przez polskie firmy. My jako przedstawiciele mediów również dołączmy się do tych apeli, bo każda złotówka, która trafia do kieszeni polskiego przedsiębiorcy jest deską ratunku dla krajowej gospodarki. Bez wątpienia stawianie na polskie produkty to słuszny kierunek, problemem jednak okazuje się wcielenie tej idei w życie – szczególnie dotyczy to kupowania polskiej żywności, bo w czasach pandemii musimy kupować w jednym sklepie i brać to co jest na półce.

Zalecenia rządu są jasne – przede wszystkim #zostanwdomu. Wyjście po zakupy jest dozwolone, ale rekomenduje się robić je jak najrzadziej i zaopatrywać się we wszystkie niezbędne produkty w jednym sklepie, dla bezpieczeństwa nas samych, pozostałych klientów oraz personelu sklepów. Zbliżają się święta, ale nawet w tych trudnych okolicznościach większość polskich rodzin decyduje się na większe zakupy. Do wyboru mamy z jednej strony lokalne sklepy, z drugiej natomiast dyskont/sieć handlową, bo bazarki w wielu miejscach czasowo zamknięto. W pierwszym przypadku bardzo szybko okazuje się, że zdobycie wszystkich produktów z listy wymaga odwiedzenia dwóch, trzech a czasami większej liczby sklepów bez gwarancji pełnego sukcesu. Zostaje więc opcja sieci handlowej. Polskich sieci nie ma twojej okolicy? W mojej wybór ogranicza się do sklepu z pożytecznym owadem zjadającym mszyce w logo lub tego z promocjami i parkingiem ram pam pam pam…  Jako ogrodnicy stawiamy na entomofaga. Tu kolejny dylemat – ruszyć z samego rana? A może lepiej tuż po 12.00 kiedy sklep opuszczą seniorzy? Wybór pada jednak na późny wieczór wszak godziny pracy sklepu są wydłużone. Przed wejściem obowiązkowo czekamy w kolejce na wózek – w pełnym ekwipunku z rękawiczkami, maseczką i sprejem dezynfekującym w kieszeni, zachowując przepisowy dystans innych klientów. Za nami szybko przybywa chętnych do zrobienia zakupów. Po odczekaniu pół godziny wchodzimy do sklepu nowym szlakiem wzdłuż kas i dalej między regały próbując ulokować w koszyku cokolwiek z listy  – oczywiście papierowej, żeby nie dotykać w czasie zakupów telefonu – patrząc na nią znad maseczki. Zadaniem nadrzędnym jest omijanie innych klientów w bezpiecznej odległości – chociaż ostatnie badania nad koronawirusem wskazują na to, że wystarczy jedno kichnięcie lub kaszlnięcie zakażonego, aby rozpylić chmurę wirusów na odległość ośmiu metrów! Może to być nawet klient w sąsiedniej alejce!


źródło: https://portal.abczdrowie.pl/ Model zakłada rozprzestrzenianie się chmury wirusów w supermarkecie. Okazuje się, że nawet jeśli chory robi zakupy w alejce obok, ale odkaszlnie, chmura wirusów bez przeszkód rozprzestrzeni się aż na 8 metrów!

Mimo, że liczba klientów w sklepie jest ograniczona liczbą wózków wyliczonych przez personel – trudno zachować przepisowy dystans – największy tłok tradycyjnie przed świętami jest na działach z nabiałem i warzywami. W efekcie lawirując między paletą z towarem i rozpakowującą go pracownicą sklepu a innymi osobami robiącymi zakupy pakujemy na warzywniaku do wózka to co jest, nie patrząc na etykiety, próbując przy tym nie wpaść na nikogo i wyjść ze sklepu jak najszybciej. Priorytetem jest własne bezpieczeństwo, pamiętamy też o  kolejce ludzi czekających na koszyk przed wejściem. O tym skąd pochodził towar dowiadujemy się rozpakowując zakupy – oczywiście o ile sprzedawane były w opakowaniach a nie luzem. W efekcie okazuje się, że warzyw i owoców z Polski jest mniej niż zazwyczaj….

Gdyby na półkach sklepów leżało więcej polskich produktów realizacja apelu o patriotyzm konsumencki, nawet w przedświątecznym tłoku byłaby dużo prostsza…

Prenumerata Warzywa 2024 - baner


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

tunele przymrozki folia
tunele przymrozki folia

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl