Lider Agrounii, wraz z grupą producentów, wziął udział w Dożynkach Wielkopolskich w Pleszewie. Ubolewał nad tym, że jest zmuszony do wspominania o problemach w dzień, w którym powinno się świętować. Sytuacja na rynku wymaga jednak pilnych działań, od których zależy los wielu rolników.
Słów padło wiele i nic w tym dziwnego, gdyż sytuacja w rolnictwie nadal pozostaje niezwykle napięta. Kołodziejczak wskazywał, że wciąż nie ma wypracowanych odpowiednich przepisów i propozycji, które mogłyby realnie wpłynąć na poprawę sytuacji. Nie mówimy tutaj tylko o sytuacji w rolnictwie, ale również o warunkach w innych dziedzinach gospodarki w Polsce. Wszędzie panują niepewność, zaniedbania i ciężko przewidzieć, jak potoczą się nasze losy w przyszłości. – Co będzie dalej – zastanawia się Kołodziejczak.
– Agrounia broniła, broni i będzie bronić polskich rolników. Dlatego ja dzisiaj, tutaj z Pleszewa, zadaje pytanie ministrowi rolnictwa… Panie ministrze, dlaczego nie wypracował Pan przez wiele miesięcy odpowiednich rozwiązań? […] Dlaczego nie opublikował Pan listy firm, które dorobiły się na przywozie zbóż z Ukrainy? To nie jest lista firm, które przywiozły zboże. To jest lista firm, które dorobiły się kosztem polskich rolników. Co dalej z możliwością sprzedaży polskich warzyw i owoców? Co z niepewnością, która jest też u tych rolników? Czy każdy w tym kraju ma bać się o swoje zatrudnienie – pyta lider Agrounii.
Sytuację skomentował także jeden z rolników, którzy zjawili się wraz z Michałem Kołodziejczakiem, mianowicie Filip Pawlik. Producent zwrócił uwagę na bardzo dużą niepewność towarzyszącą każdemu, kto zajmuje się uprawą zbóż, warzyw czy owoców. Koszty wciąż pozostają bowiem bardzo wysokie. Tyczy się to wielu surowców wykorzystywanych przy produkcji, także nawozów. Tymczasem, ceny oferowane producentom przy sprzedaży oscylują na zatrważająco niskim poziomie. Często poziom ten nie odzwierciedla wkładu rolników, a to przekłada się na ich znaczące problemy.
Odchodząc na chwilę od zamieszania, które wywołała kontrowersyjna dla wielu rolników decyzja Michała Kołodziejczaka… Sytuacja w rolnictwie pozostaje dość trudna. Rolnicy pozostawieni są bez realnych i skutecznych form wsparcia. Niestety, trzeba powiedzieć to wprost… Nie wszyscy będą w stanie sprostać wyzwaniom. Warto więc pamiętać, by pozostać jedną i zarazem silną grupą, gdyż tylko wtedy mamy realną szansę na to, by o naszych problemach usłyszała cała Polska. Niezależnie od tego czy zgadzamy się z minioną decyzją Michała Kołodziejczaka, czy też nie… Musimy pozostać silni.