Młoda kapusta z Macedonii szturmuje polski rynek. Ostatnie kontrole wykazały jednak nieprawidłowości. Jedna z partii nie spełniała norm. Jakie uchybienia wykryto?
Co wykryła IJHARS?
– Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Poznaniu uniemożliwiła wprowadzenie na polski rynek partii 12 699 kg kapusty młodej importowanej z Macedonii Północnej ze względu na brak podania na etykiecie informacji o nazwie i adresie pakującego/wysyłającego – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Ile kapusty z Macedonii importuje Polska?
Import kapusty z Macedonii co roku bulwersuje lokalnych producentów. Towar napływa w pierwszych miesiącach roku. Wówczas rozpoczyna się także sezon na polską młodą kapustę. Wielu krajowych producentów przygotowania rozpoczęło już w grudniu, a niebawem produkt zacznie pojawiać się na rynku w dużych ilościach. Niemniej, tak jak w poprzednich latach, konkurencja może uniemożliwić rolnikom uzyskanie stosownych cen.
W ramach przypomnienia, rok temu (2023) sprowadzono 10,87 tys. ton młodej kapusty z Macedonii. Wówczas import kosztował polskich odbiorców 37,48 mln zł. Za kilogram płacono więc średnio 3,45 zł. Uwzględniając skalę importu, szczegółowe kontrole są konieczne. W przypadku ich braku polscy producenci będą musieli zmagać się z nieuczciwą konkurencją. Wskazany wyżej przypadek to “tylko” brak informacji na etykiecie, ale nawet to pozostaje niedopuszczalne. Polscy producenci muszą bowiem spełniać szereg wymagań i powinno dotyczyć to także rolników, którzy chcą eksportować towar do Polski.
Źródło: IJHARS