Rolnicy są rozczarowani minioną niedzielą. Wszyscy zakładali, że handel skoczy. Tymczasem, niewiele się zmieniło. Sprzedaż i ceny nie ruszyły się z miejsca.
Zbliża się okres świąteczny. Zwykle wiąże się to z większym ruchem na rynku w Broniszach. Rolnicy zakładali, że największą sprzedażą cieszyć się będą właśnie w niedzielę. Tymczasem, niewiele się zmieniło. Popyt i ceny pozostały na tym samym poziomie.
Na rynek dojechały również warzywa z grudniowych zbiorów. Nie wytrzymały one niestety dotkliwych mrozów i dość często ich jakość jest niższa. Rolnikom trudno uzyskać wyższe ceny. Szczególnie widoczne jest to w przypadku marchwi, a także pietruszki.
Niedziela okazała się wprawdzie rozczarowaniem, jednak to nie koniec. Warto zauważyć, że do świąt został jeszcze tydzień. Hurtownicy wciąż szykują towar do dalszej sprzedaży. Z ich ust pojawiają się sygnały, że największy ruch zaobserwujemy we wtorek.
Podsumowując, handel w niedzielę nie różnił się zbytnio względem poprzedzających dni. Wzrost zainteresowania odbiorców może jednak nastąpić w aktualnym tygodniu. Najprawdopodobniej będzie to wtorek, jednak są to tylko przypuszczenia hurtowników.