Import papryki w kluczowych miesiącach 2023 roku okazał się niższy niż w poprzednich latach. Importerzy wciąż rzecz jasna sprowadzali warzywo, ale w nieco mniejszych ilościach. Ile zagranicznej papryki trafiło do Polski?
Polscy rolnicy przeprowadzają pierwsze zbiory papryki już w lipcu, przy czym szczyt sezonu ma miejsce dopiero w kolejnych miesiącach. Warto jednak zauważyć, że sieci handlowe w minionych latach znacząco się zapominały. Na rynku mieliśmy już wystarczającą ilość krajowego warzywa, natomiast na sklepowych półkach wciąż zalegał towar z importu. Krajowi producenci napotykali problemy ze sprzedażą, a nadpodaż wpływała na ceny.
W 2022 roku zmusiło to producentów papryki do licznych protestów. Apelowano o zaprzestanie sprowadzania towaru z zagranicy, gdy rozpoczyna się sezon w Polsce. Kluczowe były również ceny, które pozostawały na zbyt niskim poziomie. W sezonie 2023 producenci obawiali się, że sytuacja się powtórzy. Tym razem do protestów jednak nie doszło. Czy to oznacza, że problemy zniknęły? Niestety nie, ale patrząc na statystyki, sytuacja zdaje się kierować ku lepszemu. Zarówno pod względem cen, jak i importu.
Tym razem skupimy się na tym, ile zagranicznej papryki napłynęło do Polski w pierwszych miesiącach sezonu. Względem dwóch ostatnich lat ilość sprowadzanego towaru spadła. W ramach przykładu, import papryki w sierpniu 2021 roku wyniósł 1306,322 ton. W 2022 roku wzrósł do 1411,063 ton, po czym spadł do 1231,273 ton w 2023 roku. Jeszcze większą różnicę zauważymy porównując dane z września. W ostatnim sezonie sprowadzono o 1457,667 ton mniej niż w 2021 roku i o 231,117 ton mniej niż w 2022 roku.
Warto w tym wszystkim zwrócić uwagę na widoczną tendencję spadkową. Z roku na rok sprowadza się coraz mniej zagranicznej papryki w miesiącach, w których na rynku pojawia się polskie warzywo. Na poniższym wykresie przedstawiamy import papryki (CN: 07096010) do Polski z krajów Unii Europejskiej. Zestawienie przygotowaliśmy na podstawie danych opublikowanych przez Eurostat. Ilość jest podana w tonach.
