• rosafert agrosimex gleba
  • belem agrosimex marchew ziemniaki

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

yara ogólna nawożenie warzywa

Seminis predazzo brokuł kalafior

basf signum schoroby rabat BeneFito

Hazera baner

pnos odmiany warzywa

Bayer Velum Prime - baner

rizocore zaprawianie bleba biocont
AktualnościCzy wirus zielonej mozaiki ogórka (CGMMV) jest zagrożeniem dla polskich upraw?

Czy wirus zielonej mozaiki ogórka (CGMMV) jest zagrożeniem dla polskich upraw?

Sezon uprawy ogórka jest już w pełni, a producenci tego warzywa pod osłonami nie mogą narzekać na sytuację rynkową. Warto jednak pamiętać, że uprawa ogórków w szklarniach i tunelach foliowych nie należy do najłatwiejszych. Co roku ogrodnicy muszą zmagać się z różnymi problemami uprawowymi związanymi z niesprzyjającą aurą, szkodnikami, chorobami i wirusami. Jednym z nowych wyzwań jest wirus zielonej mozaiki ogórka (CGMMV).

Występowanie

CGMMV to wirus zaliczany do Tobamovirusów. Został on po raz pierwszy opisany w 1935 r. w Wielkiej Brytanii. W latach 1935–2006 stopniowo rozprzestrzeniał się po Europie. Stwierdzono jego obecność m.in. w: Danii, Niemczech, Rosji, Finlandii, Holandii, Ukrainie i krajach byłej Jugosławii. W latach 2007–2021 wirus silnie rozprzestrzenił się w krajach, w których był już wcześniej obserwowany oraz dotarł do Azji Południowej i Wschodniej. Po raz pierwszy odnotowano go również w Polsce. W latach 2013–2021 dotarł do Kanady i USA w Ameryce Północnej, a także do Australii. Obecnie występuje na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Ameryki Południowej.

Objawy

Objawy infekcji wirusem CGMMV są dość łatwe do zidentyfikowania. Na liściach występują charakterystyczne jasne i ciemnozielone mozaikowate cętki, ponadto tworzą się na nich pęcherzyki, a blaszki liściowe ulegają deformacji. Wzrost roślin jest zahamowany, może dochodzić do zamierania zawiązków, a czasem do zniekształcenia owoców, chociaż symptomy różnią się w zależności od odmiany. Często objawy znikają wraz ze starzeniem się liści. Gdy infekcja występuje na młodych roślinach rosnących w warunkach wysokiego natężenia światła, może dochodzić do ich więdnięcia. Objawy te łatwo pomylić z miękką zgnilizną korzeni powodowaną przez Pythium, jednak w przypadku infekcji wirusowej korzenie są zdrowe, a więdnięcie liści najbardziej widoczne jest w środkowej części rośliny. Niska temperatura i natężenie światła wiosną powodują nasilenie objawów.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner
Objawy wirusa CGMMV na liściach ogórka, fot. M. Janas

Rozprzestrzenianie się wirusa

Wirus CGMMV może być przenoszony przez zainfekowane nasiona z cząstkami wirusa umiejscowionymi zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz okrywy nasiennej. Choroba rozwija się wraz ze wzrostem rozsady ogórka uzyskanej z porażonych nasion, która stanowi ognisko infekcji. Wirus jest łatwo przenoszony przez pracowników na rękach, odzieży, nożach i innym sprzęcie używanym w pielęgnacji roślin ogórka, a jego szybkie rozprzestrzenianie następuje na długo przed zauważeniem objawów na roślinach. Rozprzestrzenianie się jest również możliwe poprzez kontakt z korzeniami porażonych roślin oraz pożywką z podłoża. Gdy wirus zostanie przeniesiony na nową roślinę żywicielską, szybko się w niej rozprzestrzenia i namnaża, ale nie wywołuje objawów przez okres od 14 do 21 dni od momentu infekcji. Jego wysoka stabilność i trwałość w zanieczyszczonym materiale roślinnym i glebie pozwalają mu przetrwać między sezonami wegetacyjnymi, co utrudnia eliminację wirusa.

Owoc ogórka z objawami CGMMV, fot. M. Janas

W Holandii jednym z powodów szybkiego rozprzestrzeniania się choroby było wprowadzenie kilku nasadzeń ogórka w ciągu roku. Bardzo często mówi się tam o dużych stratach plonowych spowodowanych CGMMV sięgających nawet 25%. Wielkość strat w zbiorach jest związana z wiekiem rośliny w momencie infekcji – im wcześniejsza infekcja, tym większe straty. Holenderscy producenci, którzy mieli problem z wirusem, często decydują się na trzy krótkie i intensywne cykle w ciągu roku prowadzone w systemie „na parasol”. Ten system uprawy ma dla nich kilka zalet – zmniejsza zapotrzebowanie na siłę roboczą, ale przede wszystkim ogranicza do minimum zabiegi pielęgnacyjne. Im mniejszy kontakt z roślinami, tym mniejsze prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się wirusa po całej szklarni.

Ochrona przed wirusem

Osoby z zewnątrz są potencjalnym źródłem infekcji CGMMV, tym samym najlepszym rozwiązaniem jest zdecydowane ograniczenie liczby gości w gospodarstwie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc np. doradcy technicznego, w takich przypadkach goście muszą być wyposażeni w kombinezon, ochraniacze na buty i rękawiczki. Odwiedzający powinni dokładnie umyć ręce, korzystając z urządzeń do mycia rąk lub środków dezynfekujących. Dobrze jest też położyć przed wejściem do obiektów maty dezynfekujące.

W razie zauważenia obecności wirusa na plantacji ważne jest, aby szybko zlokalizować zainfekowane rośliny i ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa. Wczesna identyfikacja jest niezbędna, ponieważ wirus może być obecny w soku roślinnym na długo przed pojawieniem się jakichkolwiek objawów na liściach. Najlepszym działaniem jest usunięcie z produkcji zainfekowanych roślin, jeżeli to możliwe, wraz podłożem, na którym były posadzone. Przed wyniesieniem podejrzanych roślin ze szklarni ważne jest, żeby zapakować je do szczelnego foliowego worka, co zapobiega kontaktowi z innymi roślinami i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby. Aby potwierdzić podejrzenia, należy niezwłocznie wysłać próbki roślin do analizy w laboratorium.

Aby ograniczyć transmisję wirusa, w holenderskich szklarniach używa się noży przypisanych do danego rzędu roślin, fot M. Janas

Holenderscy ogrodnicy, u których CGMMV stanowi spory problem, przyjęli politykę używania innego noża i fartucha na każde przejście w szklarni. Oznacza to ograniczenie infekcji do jednego rzędu, przynajmniej na jakiś czas. Nóż jest zamocowany do magnesowego uchwytu, a fartuch na haczyku przy rzędzie. Narzędzia używane są, gdy pracownicy rozpoczynają pracę lub zbiory w danym rzędzie i wracają na swoje miejsce po zakończeniu pracy w tym rzędzie. Eliminuje to ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji na cały obiekt. Szybkość transmisji wirusa jest dodatkowo zmniejszona, jeśli pracownicy zanurzają ręce w płynie dezynfekującym. Aby uniknąć pomyłek, każdy rząd, nóż i fartuch są oznaczone numerem rzędu. Noże powinny być systematycznie czyszczone środkiem odkażającym i muszą być starannie dezynfekowane po zakończeniu każdej uprawy.

Odporne odmiany

Odmiany odporne mogą wydawać się oczywistym rozwiązaniem, jednak na rynku dostępne są jedynie odmiany o umiarkowanej odporności (IR) na CGMMV i to głównie w segmencie ogórka długiego LET. Odporność działa poprzez ograniczenie namnażania i rozprzestrzeniania się wirusa w roślinie – nie zapobiega infekcji, ale może spowalniać rozwój objawów na roślinie i owocach. W Polsce od kilku lat obserwuje się coraz większe problemy związane z występowaniem wirusa, dlatego hodowcy z firm nasiennych, pracują nad wyhodowaniem odmian odpornych w segmentach ogórka popularnych na polskim rynku, a rezultatów można będzie się spodziewać w ciągu kilku najbliższych lat.

Mateusz Janas
Enza Zaden

artykuł pochodzi z dwumiesięcznika Szklarnie Tunele Osłony 3/2021

Szklarnie, tunele, osłony 3/2021


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

warzywa siarkopol nawożenie nasiona
tunele przymrozki folia

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl