Wyzwania producentów z hiszpańskiej Almerii w sprzedaży warzyw to nie popyt i ceny, a … braki kadrowe spowodowane większą ilością zachorowań na koronawirusa.
Śledząc doniesienia z zagranicy trafiliśmy na bardzo ciekawą informację. Przedstawiciel jednej z holenderskich film importujących warzywa z Almerii skomentował bieżącą sytuację, jeśli chodzi o handel. Jak przyznaje, obecnie największym wyzwaniem jest brak rąk do pracy z powodu dużej liczby zachorowań na koronawirusa.
„Zawsze będą wahania, a nawet wzloty i upadki, ale możemy powiedzieć, że sezon jest dobry z punktu widzenia cen. Rozmawiając z naszymi hiszpańskimi dostawcami, największym wyzwaniem nie są ceny, ale rozprzestrzenianie się koronawirusa wśród personelu, zarówno w terenie, jak i w pakowniach, i transporcie. Wielu dostawców chciałoby załadować więcej towaru, ale brakuje im rąk.” – mówi dla serwisu freshplaza.com.
Dodatkowo, pojawia się kilka ciekawych spostrzeżeń na temat tego sezonu, zdaniem handlowca były chwilowe spadki cen warzyw, ale aktualnie ceny ogórków i papryki są bardzo dobre. Ponieważ zmniejszyła się oświetlona powierzchnia upraw w Holandii, sezon hiszpański może się w tym roku wydłużyć, zwłaszcza jeśli chodzi o pomidory.
Źródło: freshplaza.es