Powtórka z rozrywki. Krajowe ogórki pojawiły się na rynku zaledwie kilka dni temu i już teraz sprowadzono towar z Rosji i Białorusi, który stanowi ogromną konkurencję, jeśli chodzi o ceny. Sprawdziliśmy, jak aktualnie przedstawiają się one na rynku w podwarszawskich Broniszach.
Ogórki gruntowe z Polski
Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach już 10-14 dni temu pojawiły się krajowe ogórki w typie gruntowym. Mówimy tu oczywiście o warzywie, które na ten moment jest uprawiane pod osłonami. Niewielka ilość towaru na rynku sprawiła, że cena wywoławcza przedstawiała się na stosunkowo wysokim poziomie. Stawki wynosiły bowiem około 35,00 zł za kilogram. Jak sytuacja kształtuje się aktualnie?
Na ten moment ceny krajowych ogórków w typie gruntowym utrzymują się na poziomie około 20,00 zł za kilogram. Spadek cen wynika po części ze wzrostu podaży. Na przestrzeni ostatnich dni ilość towaru znacząco się zwiększyła. Warto jednak zauważyć, że to nie jedyny powód spadku stawek. Kluczowa okazała się także obecność importowanego towaru.
Ogórki gruntowe z Rosji i Białorusi
Tak jak w poprzednim roku, krajowi producenci muszą zmagać się z konkurencją z Rosji i Białorusi. Towar napływa w zauważalnych ilościach. Na ten moment ceny importowanych ogórków oscylują na poziomie 15,00 zł za kilogram. Na tym pułapie utrzymywały się także w poprzednich dniach, przez co polscy producenci musieli obniżyć swoje wymagania. Różnica była bowiem zbyt wysoka i to ogórki spoza granic kraju byłyby wybierane przez odbiorców.
Ogórki szklarniowe
Na rynku w Broniszach nieustannie oferowane są również ogórki gładkie. W przypadku towaru z polskich gospodarstw cena utrzymuje się na poziomie około 9,00 zł za kilogram. Niemniej, wśród konkurencyjnych produktów spoza granic kraju również możemy napotkać tutaj ogórki z Rosji. Różnica cenowa nie jest jednak duża. Kosztują one 8,00 zł za kilogram.
Import z Rosji
Ilość importowanych z Rosji warzyw jest zatrważająco wysoka. W 2023 roku import warzyw z Rosji do Polski wyniósł bowiem 38,74 tys. ton. Ogórki są wprawdzie dopiero na drugim miejscu na liście najczęściej sprowadzanych towarów, ale liczba dostaw wciąż pozostaje wysoka. W minionym roku sprowadzono ich aż 7,93 tys. ton. Jak widać, nikt wciąż nie przejmuje się tym problemem…