W południowej, wschodniej i centralnej Polsce padną nowe rekordy ciepła. Za zamieszanie w pogodzie odpowiada głęboki niż znad Wysp Brytyjskich, który przynosi powodzie od Wysp Brytyjskich po Danię, Francję i Hiszpanię.
Po południu nad zachodnią Polskę a wieczorem także nad północą włącznie z Kujawami, Mazowszem (z wyjątkiem południa regionu) i Podlasiem rozpoczną się silne opady deszczu, dzięki którym spadnie do jutra rana od 5-10 mm bliżej centrum kraju do 15-30 mm na północy Polski. Na południu, wschodzie i w centrum sucho bądź najwyżej pokropi
Najbliższej nocy na południe od Łodzi, Radomia, Lublina padną nowe rekordy ciepła. Tej nocy w Małopolsce i w Opolskiem temperatura nie spadnie poniżej 19-22 stopni. W porywach wiatru halnego pod Krakowem w środku nocy może być przez kilkadziesiąt minut, albo i godzin, nawet 24 stopnie Celsjusza. Na wschodzie i w centrum około 18 stopni.
W ciągu dnia na północy pochmurno, mglisto i dość zimno – Suwałki zanotują 6 stopni, Białystok i Olsztyn 8 stopni, Gdańsk 10 stopni ale Poznań, Toruń i Mława już 18 stopni powyżej zera. Na Ziemi Łódzkiej i na południu kraju od 20 do 24 stopni na plusie co o tej porze roku jest rzadkością.
Podsumowując temperaturę w nocy i w ciągu dnia czeka nas prawdziwe termiczne lato, co dla roślin szykujących się do zimy będzie prawdziwym szokiem.