Dzisiaj Dwór Polski w Potworowie po raz kolejny wypełnił się po brzegi producentami papryki zainteresowanymi nowymi rozwiązaniami i odmianami polecanymi na nadchodzący sezon 2020. Organizatorami dzisiejszego spotkania są firmy Hazera i HM.Clause, a współorganizatorami – ADOB, Agro Spec, BASF, Grow Concept i Koppert Polska.
Sławomir Mechacki i Doorota Wielgat z firmy HM.Clause zaprezentowali odmiany papryki polecane na nadchodzący sezon. Wśród nich największą uwagę zwrócili na sztandarowe papryki czerwone w typie blok z oferty firmy t.j. powszechna w uprawie Murano F1, Salomon F1 (jedna z najwcześniejszych na rynku w jakości marketowej), Chouca F1 (odmianę charakteryzuje wysoki i wczesny plon) i Muriel F1 (superwczesna, w jakości marketowej).
Marcin Niedobylski (Agro-Spec) podsumował ostatni sezon paprykowy. Mówił także o szansach i zagrożeniach w branży. Ocenił, że uprawa niektórych odmian w warunkach jakie panowały w tym roku mogła być trudna.
Tomasz Domański (Koppert Polska) w produkcji papryki proponował użycie Trianum. Jest to środek, który ułatwia ukorzenianie się roślin, poprawia przyswajanie składników pokarmowych z nawozów, rozkłada metale ciężkie i związki trudno rozpuszczalne, a także poprawia kondycje gleby po zabiegach odkażania (zapewnia lepsze warunku do wzrostu i rozwoju roślin).
Anna Roman reprezentująca firmę BASF zaprezentowała producentom papryki innowacyjne rozwiązania proponowane do produkcji tego warzywa. Pierwszym z nich był fungicyd Dagonis zarejestrowany do zwalczania mączniaka prawdziwego w uprawach pod osłonami. Drugim produktem była biodegradowalna folia ściółkująca Ecovio.
Krzysztof Piwowski zaprezentował uczestnikom spotkania program fertygacji i dokarmiania dolistnego papryki produktami z oferty firmy ADOB.
Piotr Słomiany z firmy Grow Concept mówił podczas spotkania o technologii bezglebowej uprawy papryki na podłożu kokosowym. Jest to rozwiązanie, które pozwoli uporać się z olbrzymim problemem chorób powodujących uwiądy roślin papryki, z którymi borykają się producenci z rejonu. Papryka uprawiana jest w okolicach Potworowa w monokulturze, często przez dziesiątki lat na tych samych stanowiskach. Technologia bezglebowa z każdym mijającym sezonem jest lepiej dopracowana.
fot. Monika Korzeniowska
