Rolnicy napotykają trudności ze spłatą zaciągniętych kredytów. Zbliżający się sezon nie napawa ponadto optymizmem. Pieniądze z ekoschematów mogą odciążyć producentów. Na ten moment środki te pozostają jednak niewypłacone.
Sezon 2024 nie napawa optymizmem
Prognozy dla rolnictwa na 2024 rok nie napawają optymizmem. Lubelska Izba Rolnicza wskazuje, że znaczący wpływ miała na to trudna sytuacja na rynkach rolnych, którą obserwowaliśmy dotychczas. Kluczowy okazał się import produktów z Ukrainy. Negatywnie oddziaływała również susza. Następnie rolnicy zmierzyli się z trudnymi żniwami…
Wszystko w momencie, w którym ceny wszelkich środków produkcji rolnej nieustannie utrzymywały się na wysokim poziomie. Wzrósł bowiem koszt nawozów, środków ochrony roślin, pracowników i maszyn, które codziennie wykorzystywane są w gospodarstwach. Co gorsza, możemy się spodziewać kolejnych lat kryzysowych w polskim sektorze rolniczym.
Sezon minął. Rolnicy zostali z kredytami
Warto zauważyć, że 2023 rok dobiegł ku końcowi. Na przestrzeni ostatnich miesięcy sytuacja nie uległa poprawie, a wielu gospodarzy obawia tego, co wydarzy się w kolejnym sezonie. Lubelska Izba Rolnicza zwraca przy tym uwagę na zaciągnięte przez wiele gospodarstw kredyty. Rolnicy mają niestety problemy ze spłatą zobowiązań. Płynność finansowa została zachwiana w znaczącym stopniu. Zarazem, eksperci ostrzegają, że kondycja finansowa gospodarstw może ulec pogorszeniu w kolejnych miesiącach.
Wypłata środków dziś, a nie za pół roku
W minionym sezonie rolnicy mogli ubiegać się o nową formę wsparcia finansowego, którą są ekoschematy. Środki te nie trafiły jeszcze jednak na konta producentów. Z tego też względu Lubelska Izba Rolnicza apeluje do ministra rolnictwa o pilne i zdecydowane działania, które będą miały na celu przyspieszenie całego procesu. Środki finansowe mogłyby wesprzeć producentów, którzy znajdują się w niezwykle trudnej sytuacji. Na ten moment owych środków nie ma… Zarazem, pojawił się pomysł, aby w przyszłości pieniądze w ramach ekoschematów zostały zawarte w zaliczkach na poczet dopłat bezpośrednich.
Źródło: Lubelska Izba Rolnicza