Przedstawiciele producentów papryki byli dziś gośćmi ministra rolnictwa i rozwoju wsi Roberta Telusa oraz sekretarza stanu Rafała Romanowskiego.
Rynek papryki. Import jest problemem
– To kolejny trudny rynek po rynku malin – zwrócił uwagę szef resortu rolnictwa.
Producenci papryki sygnalizowali duży napływ produktu z zagranicy, głównie z Holandii. Wskazywali to jako podstawową przyczynę obniżki cen skupu papryki. – Oferowane ceny skupu są poniżej kosztów produkcji – alarmowali ogrodnicy.
Przyczyny problemów. Jak to widzi Robert Telus?
Minister Robert Telus stwierdził, że wtedy, gdy nie ma problemów na rynku, rolnicy nie widzą potrzeby podejmowania wspólnych działań, działają indywidualnie. – Nie umiemy współpracować. Musimy się tego nauczyć – podkreślił minister Telus.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że po raz kolejny największą bolączką polskich rolników w zakresie cen uzyskiwanych za swoje produkty jest brak zorganizowania rolników. Wskazał przy tym jak działają zrzeszenia i grupy producenckie w Hiszpanii czy w Holandii.
Sposoby rozwiązania. Czy możemy liczyć na poprawę sytuacji?
Niezależnie od przyczyn wynikających z rozdrobnienia producentów minister zaapelował o wskazanie głównych powodów kłopotów na rynku papryki.
Producenci zwracali uwagę m.in. na stosowanie cen dumpingowych przez sieci, które oferują produkt po cenach niższych od kosztów produkcji oraz na konieczność zmian w prawie, które pozwoliłyby na korzystniejsze funkcjonowanie wspólnych form działania.
Uczestniczący w rozmowach sekretarz stanu Rafał Romanowski zadeklarował możliwość spotkania w przyszłym tygodniu w ramach rozmów eksperckich w małym gronie, aby przygotować propozycje ewentualnych zmian w prawie.
Źródło: MRiRW